Znowu tylko zajrzałam i znowu tak na szybko, dokładnie na tyle ile zajmuje mały serowy, czy też deserowy, przystanek. Tym razem trzeba było rzucić okiem nieco głębiej, bo w przepastne zakamarki wciąż jeszcze nowego i bardzo na topie Seven Dials Market. Ta klimatyczna food hala otwarta w 2019 roku domaga się osobnej blond-opowieści, po pierwsze…
Autor: Anna Kolczyńska
Pub tuż przy torach metra (nie tylko dla wykolejeńców)
Jeśli zastanawiacie się czasem nad brzegiem kufla czy aby Wasz pociąg dawno już nie odjechał, to wiedzcie, że jest takie miejsce w Londynie, w którym dzieje się to non stop i dotyczy wszystkich, pijących i niepijących. Mowa o The Tap on the Line (tutaj) – pubie usytuowanym na stacji metra Kew Gardens. Każdy kto zasiądzie…
Spacer po West Hampstead z małą psychoanalizą w tle
Na tę miejską wycieczkę na drugi kraniec Londynu szykowałam się od dawna, ale udało mi się ją zrealizować dopiero ostatnimi czasy. Celem mojej podróży miało być przede wszystkim zwiedzanie muzeum Zygmunta Freuda – słynnego ojca psychoanalizy. Jednak okazało się, że ten spacer, połączony ze zwiedzaniem, ma kilka warstw (zupełnie jak proces badawczy utytułowanego doktora), a…
Elegancki hidżab prosto z Oxford Street
W ramach szybkiego zaglądania, zajrzałam ostatnio na Oxford Street – ikoniczną ulicę Londynu, która jest jego butikowo-komercyjnym obliczem i zakupowym piekłem jednocześnie. W ostatnich latach to piekło, jakby nieco ostygło, a na pewno nie rozpala już zmysłów zakupoholiczek jak niegdyś. Śmiem twierdzić, że miejscami ten dawniej luksusowy, pasaż handlowy, stał się jakiś taki mniej efektowny…
Aqua Kyoto – japońskie smaki snobistycznego Londynu
Choć obiecałam Wam i sobie, że w ramach smakowania nie będziemy zaglądać do nieprzyzwoicie drogich lokali, bo jakoś mnie do nich nie ciągnie, z różnych, nie tylko czysto etycznych względów, to jednak od czasu do czasu robię wyjątki od tej reguły. Zwłaszcza kiedy okazja wydaje się wyjątkowa. Tak było i tym razem, bo oto do…
Czarodziejska góra książek, czyli niezależna księgarnia Raya Cole
Pierwszy short post w ramach nowej zakladki „Blondynka Zagląda”, stworzonej dla tych, którzy niekoniecznie gustują w czytaniu, szczególnie jeśli rzecz dotyczy przydługich tekstów, będzie właśnie o czytaniu… taki oto paradoks, niezamierzony zresztą. Lubicie „independent venues”? Ja je uwielbiam i choć w Londynie określenie to odnosi się przede wszystkim do lokali artystyczno-muzycznych (i jest nawet coś…
Trochę o zaglądaniu
Blondynka nad Tamizą lubi zaglądać i robi na tyle często, że musiała w końcu dodać nową zakładkę dotyczącą tego zaglądania. Wbrew pozorom nie będzie tu zaglądać do kieliszka, a przynajmniej nie tylko do kieliszka… jednak przede wszystkim do ciekawych miejsc, które warto Wam pokazać, ale tak na szybko, bez rozpisywania się. Otóż wiele jest takich…
Oxford kontra Cambridge – coroczna bitwa na Tamizie
Niezależnie od tego czy jest się fanem regat, czy też absolutnie się nim nie jest, są takie zawody wioślarskie na Tamizie, których, mieszkając w Londynie, nie powinno się przeoczyć, szczególnie jeśli jest się Blondynką nad Tamizą. Oczywiście, by być z Wami całkiem szczerą, muszę przyznać, że do tej pory ignorowałam te coroczne zmagania Oksfordu i…
Jak w Londynie ciekawie spędzić czas na kawie?
Jestem prawdopodobnie ostatnią osobą, która powinna dotykać tego tematu, jako że kawy nie tykam z zasady. Jednak uwielbiam rozprawiać na każdy temat, a im mniej wiem, o którymś z nich, tym bardziej czuję, że nic mnie nie ogranicza… niestety. I od razu przyznam, że niełatwo żyje się w świecie, w którym picie kawy jest pierwszą…
Dennis Severs’ House – najdziwniejsze muzeum Londynu
Czas na prawdziwą ucztę, choć tym razem będzie to uczta nie dla ciała a dla ducha, a właściwie dla wielu duchów, czy nawet pięknoduchów, sądząc po tym jak pięknie tu sobie mieszkają. Zabieram Was do miejsca, w którym ma się wrażenie, że obcuje się z niewidzialnymi domownikami, którzy żyli przed wiekami, ale wciąż do końca…