„This is the day!” – mój blog ma dziś rok! Zatem, 18 listopada 2023, w miejsce klasycznej cotygodniowej opowieści czeka na Was wpis urodzinowy w stylu „Pic wielki i bąbelki!” – czyli to co lubię najbardziej – wielkie lanie wody. A właściwie zamiast wody będą się lały płyny wysokoprocentowe i to w dużych ilościach, bo…
Kategoria: SMAKUJE
Molana – prawdziwie perska uczta w samym centrum West Ealing
Tę perską restaurację zna niemal każdy mieszkaniec Ealingu. Wiedzą o niej nawet Ci, którzy, z zasady, nie stołują się na mieście. Ulokowana przy Uxbridge Road – głównej arterii zachodniej części tej dzielnicy, cieszy się takim powodzeniem, że z racji oblegających ją tłumów trudno jej nie zauważyć. Molanę łatwo zlokalizować także dlatego, że mieści się tuż obok…
Lunch w towarzystwie Wszystkich Świętych w Mercato Mayfair
Jasne, że ucztowanie w kościele to w Londynie żadna nowość. A ja pisałam już o tym przy okazji kilku mniej lub bardziej ekscentrycznych adaptacji byłych świątyń do celów komercyjnych takich, które z religią nie mają wiele wspólnego. Jednak w tym wypadku prawdziwym (nomen omen) ‘objawieniem’ jest fakt, że przez lata udawało mi się przeoczyć jedną…
Aqua Kyoto – japońskie smaki snobistycznego Londynu
Choć obiecałam Wam i sobie, że w ramach smakowania nie będziemy zaglądać do nieprzyzwoicie drogich lokali, bo jakoś mnie do nich nie ciągnie, z różnych, nie tylko czysto etycznych względów, to jednak od czasu do czasu robię wyjątki od tej reguły. Zwłaszcza kiedy okazja wydaje się wyjątkowa. Tak było i tym razem, bo oto do…
Wong Kei w Chinatown – restauracja dla odważnych
Przyznam, że od jakiegoś czasu czaiłam się z tym, żeby opowiedzieć Wam o pewnej specyficznej knajpie w londyńskiej chińskiej dzielnicy. Zastanawiałam się czy to w ogóle jest temat na bloga, bo restauracja ta ani nie słynie z wybitnej kuchni, ani z wyjątkowych cen, nie uwodzi też wystrojem wnętrza, a tym bardziej nie ujmuje przyjazną obsługą….
Pizzeria Da Mario i inne secret venues Lady Di
Mniej więcej w tej samej chwili, w której chciałam Wam zdradzić adres mojej ulubionej włoskiej knajpki za rogiem (bo przecież każdy szanujący się londyńczyk powinien taką mieć), zdałam sobie sprawę (jak przystało na rasową blondynkę), że właściwie to… nie mam swojej ulubionej włoskiej knajpki, nie tylko za rogiem, ale nawet odrobine dalej. Owszem są na…
Tajemnice absyntu, czyli o Zielonej Wróżce z Hackney
Nie zamierzam ukrywać, że od czasu do czasu lubię sobie „dać w szyję”, ale wzorem moich francuskich poprzedniczek, z wielu słynnych obrazów, robię to wyłącznie „socjalnie”, czyli najlepiej w lokalu. I choć w Polsce to podobno przypadłość młodych kobiet, to ja i kilka moich koleżanek z obrazów Degasa czy Picassa, jesteśmy dowodem na to, że…
Amazonico – wysmakowana dżungla pełna niespodzianek
Opowiadanie o smakach Londynu dobrze jest zacząć od sokratejskiego stwierdzenia: „wiem że nic nie wiem”, bo tylko z taką pokorą w podejściu do tematu jakim jest kulinarny Londyn, można próbować o nim rozprawiać. Rozmiary miasta – czy raczej 33-ech miast, z których się ono składa, mozaika kulturowa jaką tworzą jego mieszkańcy i pozycja jaką wciąż…