Czegoś takiego jeszcze nie było – oto biało-czerwone łączy się z tęczowym! A wszystko to dzieje się oficjalnie, w ramach dużego miejskiego projektu zatwierdzonego przez włodarzy stolicy. Oczywiście ta historyczna unia barw nie jest, póki co, kolejnym cudem nad Wisłą, tylko nad Tamizą – a i żaden to cud – raczej najnowsza londyńska koncepcja pobożnego Pakistańczyka – tutejszego burmistrza Sadiqa Khana. Mowa o Superloop, czyli świeżo, bo w połowie lipca, wprowadzonej modernizacji systemu transportu miejskiego.
No cóż, kiedy zacznie się analizować pozostałe szczegóły projektu, szybko okazuje się, że biało-czerwoność nie dotyczy polskiej flagi, a i tęcza składa się jedynie z czterech kolorów, a nie jak chcą ją widzieć niektórzy nasi rodacy z siedmiu, albo jak chcą Ci inni – z sześciu barw, więc nie ma co się ekscytować tym symboliczno-kolorystycznym sojuszem.
Prawdę mówiąc, niezwykła jak na polskie standardy fuzja biało-czerwonego z tęczowym nie była celem projektu, (a już na pewno nie tym głównym), bowiem Super-pętla, oczko w głowie pana burmistrza ma spełniać kompletnie inne zadania. I jeśli jest cokolwiek odjechana, to tylko za sprawą pojazdów, które są głównym narzędziem nowego projektu usprawniającego komunikację miejską na terenie Londynu (tutaj).
Na czym dokładnie polega koncepcja Super-pętli? Superloop to projekt sieci 10 ekspresowych tras autobusowych, które będą opasywać całą stolicę i połączą kluczowe podmiejskie centra, dworce oraz węzły komunikacyjne na obrzeżach Londynu. Pan Khan ma nadzieję, że Superloop – w większości orbitalna sieć składająca się z siedmiu sekcji podmiejskich oraz trzech „szprych” kierujących się do i z centrum Londynu, zapewni alternatywę dla ludzi wypchniętych z samochodów przez ekspansję ULEZ.
W listopadzie 2022 roku burmistrz Londynu zapowiedział, że w sierpniu tego roku strefa ultraniskiej emisji (nazywana ULEZ, co można również rozumieć jako strefę czystego powietrza) zostanie rozszerzona na całe miasto. Jednocześnie pan mer obiecał, że sieć autobusowa poza Londynem powiększy się o ponad milion kilometrów (podobno prace nad pierwszym milionem już trwają).
Koncepcja „Superloop” została ogłoszona w 2023 roku i obejmowała rebranding i ulepszenia istniejących tras autobusów ekspresowych w tym roku, a następnie wprowadzenie nowych tras do 2025 roku. Pierwsza usługa została uruchomiona niedawno, bo 15 lipca. To linia SL8, będąca zmianą numeracji istniejącej trasy 607. Pozostałe dziewięć z dziesięciu tras ma zostać oddanych do użytku w maju przyszłego roku.
Pięć lat temu Transport for London rozpoczął politykę ograniczania usług autobusowych w centrum Londynu, tłumacząc to spadkiem liczby pasażerów. W zamian TFL ma w planach zwiększenie usług na przedmieściach miasta.
Trasy Superloop w ramach nowego systemu będą miały numery linii autobusowych SL1, SL2, SL3 do SL10. Są one przypisywane zgodnie z ruchem wskazówek zegara wokół Londynu od North Finchley. Wygląda to mniej więcej tak:
I choć z mojego punktu widzenia, póki co, korzyść z tej zmiany jest żadna, bo wszystko oprócz dawnego numeru autobusu 607 zostało po staremu, (spóźnia się tak samo, stoi w korkach równie długo itd.), to jednak widok biało-czerwonych Double-decker busów, okrążających bądź przecinających Londyn, może być dla polskiego patrioty pewnym pokrzepieniem.
Jeśli ten post albo mój blog spodobał Ci się na tyle, żeby postawić mi symboliczną angielską herbatkę albo kieliszek prosecco, (które piję jak herbatkę), to wystarczy, że klikniesz przycisk poniżej.
Dziękuję i obiecuję, że wzniosę toast za Twoje zdrowie (także herbatką, jak będzie trzeba)!